Dobrym sposobem na tęsknotę jest pomaganie wszystkim wokół. Elliot potrzebuje swojej najlepszej przyjaciółki bardziej niż kiedykolwiek, a nowo poznana Posey zmaga się z tremą i szuka pomocnej dłoni. Ale czy Callum, czarujący Szkot z akademii Megan, jest w stanie rozproszyć smutki Penny? Czy uda się jej zapomnieć o Noah, skoro wciąż prześladują ją wspomnienia?
Tytuł: Girl Online. Solo
Tytuł oryginału: Girl Online. Going Solo
Autor: Zoe Sugg
Wydawnictwo: Insignis
Cykl: Girl Online
Tom: III
Tłumacz: Olga Siara
Po czytaniu dzieł pochodzących z epoki romantyzmu czy pozytywizmu, które analizuję wzdłuż i wszerz, zawszę mam ochotę na coś mniej odległego. Potrzebuję czegoś, co pozwoli mi się zrelaksować równie dobrze, jak kubek z ulubioną herbatą. Jedną z takich serii dla mnie jest "Girl Online". Trylogia wydana pod nazwiskiem znanej youtuberki - Zoelli.
"Chcę móc popełniać błędy. Umieć rzucić się na głęboką wodę, nie martwiąc się konsekwencjami."
W tej części spotykamy znanych nam bohaterów, ale także poznajemy zupełnie nowe, ciekawe postacie. Jednak na pierwszy ogień wezmę Penny. W trzecim tomie odczuwa się wyraźną zmianę w charakterze dziewczyny. Bardzo lubię kiedy postać przechodzi metamorfozę w czasie całego cyklu. Porównując z pozostałymi częściami, Penny obecnie przechodzi największą zmianę, co dodaje jej realności. Pomimo tego, nadal pozostaje lubianą postacią, którą zaskarbiła sobie sympatię czytelników. Jak wcześniej wspominałam w "Girl Online. Solo" poznajemy nowych bohaterów. Autorka wykreowała ich bardzo ciekawie i rozsądnie. Jak to bywa z gustem, niektóre polubiłam, a na wzmiankę o innych, moja wyobraźnia krzywiła się jak po wypiciu szklanki soku cytrynowego. Pomimo wszystko żadna z nich nie pozostawała mi obojętna, a to świadczy jedynie o dobrze skonstruowanych osobowościach bohaterów.
Mam wrażenie, że w tej części akcja rozwija się o bardziej dynamiczniej, niż w poprzednich dwóch częściach. Historia toczyła się znacznie szybciej i była "najeżona" nowymi wątkami. Nie chciałam i wręcz nie mogłam odłożyć książki na bok. Czytałam ją z zaciekawieniem i nigdy nie byłam pewna co znajdzie się na następnej stronie. Miałam niestety wrażenie, że pod koniec wszystkie wątki zostały za szybko rozwiązane. Rozstrzygnięcie sytuacji pojawiały się nagle, jedna za drugą, bez większego zastanowienia ze strony czytelnika. Możliwe, ze autorka specjalnie tak uczyniła, aby trzeci tom nie wyszedł dłuższy, niż poprzednie części. Trochę się rozczarowałam, gdyż chętnie bym poczytała dłużej o historii Penny.
"Czyjś sukces NIE jest Twoją porażką."
Bardzo się ucieszyłam, że lekki i bardzo przyjemny język się nie zmienił. Przypadło mi do gustu, to iż w tej książce to ma w niej skomplikowanych metafor i poetyckiego języka. Jak odpoczywać, to po całości. Jestem szczęśliwa, że w tej części pojawiają się też wstawki z bloga Penny oraz graficznie wyróżnione SMS-y. Moim zdaniem te elementy są nietuzinkowe i bardzo odświeżają stronę graficzną książki.
Teraz nadszedł czas na pożegnanie. Widząc skompletowaną trylogie na mojej półce, robi mi się smutno na duszy. Traktowałam ją jako coś miłego, odskocznie od innych, bardziej ambitnych utworów literackich.W mojej opinii tę książkę trzeba traktować, jak coś miłego, ponieważ dopiero wtedy można ją w pełni docenić.
Moja ocena
Za możliwość poznania finalnych losów Penny serdecznie dziękuję wydawnictwu Insignis
Przygoda czytelnicza z tą trylogią jeszcze przede mną. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
O serii dotąd nie słyszałam, ale z tego co piszesz to musi być naprawdę świetne odejscie od czegoś cięższego, a ja straszliwie poszukuję takich lektur, bo zazwyczaj czytam zbyt dużo tych, które człowieka przytłaczają :D. Może kiedyś wezmę się za pierwszy tom!
OdpowiedzUsuń#SadisticWriter
Zapowiada się dość ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Chciałbym przeczytać tą serię, ale na razie nie planuję jej kupować. Boję się, że może być zbyt infantylna i mi się nie spodoba. Mam nadzieję, że dorwę ja kiedyś w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/
Szczerze mówiąc też się tego obawiałam, ale podeszłam do niej z nastawieniem, że potrzebuję czegoś lekkiego, niekoniecznie ambitnego i podziałało :)
UsuńJakimś cudem ominęło mnie wydanie poprzednich dwóch tomów, bo książkę ostatnio widziałam po raz pierwszy w życiu.
OdpowiedzUsuńnie moja bajka, ale recenzja mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńNiby nie jest to za bardzo książka dla mnie, jakoś czuję do niej mięty, ale bardzo cenię lektury, które pochłaniam w tzw. "między czasie". Nie są to książki wybitne, ale często zabawne, przyjemnie napisane, relaksujące... Długo mi służyły kryminałki Chmielewskiej, które pochłaniałam po 3 na raz :) Teraz te przerywniki są u mnie znacznie bardziej zróżnicowane.
OdpowiedzUsuńO nie słyszałam o Pani Chmielewskiej, kiedy będę miała czas i ochotę na coś lżejszego to ją 'wypróbuję' ;).
UsuńZdecydowanie nie jest to książka dla mnie :(
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą część. :) Bardzo mi się podobała ale nie wiem czy sięgnę po kolejne, widzę że u ciebie jest dobra ocena więc może może.. Zastanowię się :D
OdpowiedzUsuńSkoro Ci się podobała to uważam, że nie ma przeszkód aby sięgnąć po następną część ;)
UsuńCiągle zastanawiam się nad tą serią, bo słyszę różne opinie. Myślę jednak, że muszę w końcu sama po nią sięgnąć, żeby się przekonać czy warto czy nie.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki z tej serii, ale muszę to nadrobić. Widziałam pierwszy tom w mojej bibliotece, następnym razem wypożyczę i przekonam się, czy i mnie przypadnie do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że ta książka jest finalna :o Ale na pewno ją przeczytam, dwie pierwsze części bardzo mnie zrelaksowały i miło wspominam ich lekturę <3 Już nie mogę się doczekać, aż powrócę w świat Penny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
Szelest Stron
Ciekawi mnie, jak będzie w moim przypadku z ostatnim tomem tej trylogii, ponieważ choć pierwsza część bardzo mi się podobała, to druga już wręcz odwrotnie. W każdym razie, mam ją nadal w planach i zamierzam nadrobić w najbliższym czasie ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ♥
Obsession With Books