Wywiad z Giną Damico

Dzięki uprzejmości wydawnictwa Fabryka słów, udało mi się przeprowadzić wywiad z autorką "Zgonu" Giną Damico. Zapraszam was do przeczytania.
 

Tali: Dlaczego pani postanowiła napisać tą książkę? Czy była to przypadkowa decyzja, żeby usiąść i pisać?
Gina Damico: To była(w większości) przypadkowa decyzja. Koncepcja o nastolatce i jej Żniwiarzu – wujku wpadł mi do głowy, pewnego dnia, gdy byłam znudzona w pracy i rozwiązywałam krzyżówki. Nie mogłam, przestać o nich myśleć przez resztę dnia, ani kiedy wracałam do domu metrem. Nie chcieli mnie zostawić w spokoju. Więc, kiedy wróciłam do mojego komputera, w nocy zaczęłam pisać książkę i tak, Zgon się narodził


Tali: Skąd pani wzięła inspirację na tę opowieść?

G.D.:Wzięłam kawałki inspiracji, z różnego rodzaju miejsc i ludzi, ale myślę, że otoczenie było rzeczą, która najbardziej pomogła mi w stworzeniu świata . Góry takie majestatyczne i , miasta w odległości są ciche, przyjazne i wypełnione miłymi ludźmi. To po prostu wydawało się, że to doskonały sposób. Zostawić okropności, jakie trudności są naprawdę dla pracujących na ich chorobliwych pracy i widząc straszne rzeczy przez cały dzień, a potem wracać do domu w nocy, aby dobrze się bawić w swoim uroczym miasteczku.


Tali: Skąd się narodził pomysł na połączenie czarnego humoru z realizmem?

G.D.: Zawsze czułam się najbardziej komfortowo, przy pisaniu z humorem Nie potrafię być poważna przez długi czas bez doskonałych żartów. (Jestem straszna na pogrzebach)(Widzisz?) Więc dla mnie pomysł z pisaniem zabawnej książki o śmierci był bardzo atrakcyjny i dał mi szanse do umieszczenia komedii i tragedii w blenderze i wymieszać je w wielki czarny humor.


Tali: Czy główna bohaterka tak jak inni bohaterowie są wzorowani na prawdziwych postaciach?

G.D.: Kradnę części charakterów od każdego. Znam ich wszystkich i kocham, włączając w to inne fikcyjne postacie. Tajemnica tkwi w łączeniu ich w sposób, który sprawia, że ​​wyróżnia się w ich własnych unikalnych jaźni.(I stworzysz wystarczająco inne postacie od osób które znasz dzięki czemu nikt nie jest zły na ciebie)


Tali: Czy zdarzały się dni kiedy chciałaś porzucić pisanie tej powieści?

G.D.: Jestem pewna, że były takie dni kiedy chciałam rzucić mojego laptopa do śmietnika, ale ogólnie miała uczucie, że to jest zabawna historia i miło grono postaci.


Tali: Czy pasję pisania powieści poznałaś niedawno, czy pisałaś już od dziecka?

G.D.: Zawsze byłam twórczym dzieckiem którego wyobraźnia dziko biegała(od góry po ścianach kredką) ale nie koncentrowałam się na pisaniu zanim dostałam się do collegu. Tam dołączyłam do grupy teatralnej tajemnica morderstwa, i pisaliśmy własne sztuki, które pomogły mi odkryć pisanie.


Tali: Czy pasję pisania powieści poznałaś niedawno, czy pisałaś już od dziecka?

G.D.: Cokolwiek od Dr.Seuss . Może udoskonalić twoje słownictwo, lub zrobić to o wiele gorzej.


Tali: Czy wydanie tej książki sprawiło pani trudności?

G.D.: Najcięższą częścią w pisaniu Zgonu było przedstawienie świata - jak „Żniwiarz” pracował, które elementy byłyby paranormalne i która byłaby bardziej realistyczna, jak bohaterzy wchodziliby w interakcje w różnych częściach książki. Chodziło o uderzającą, idealną równowagę pomiędzy dziwnym i magicznym światem, a konkretny i realistyczny.


Tali: Co jest najważniejsze w pisaniu książki? Sława? Fani? Rozgłos?

G.D.: Kontakt z fanami, na pewno jest najbardziej satysfakcjonującym aspektem pisania książki. Dostałam listy, e-mail i artystyczne rzeczy od fanów z różnych miejsc, i uwielbiam to, że ludzie utożsamiają się z postaciami i opowieścią. Pisanie jest bardzo samotne, osobistą sprawą, i po prostu wiedzieć, że istnieją inne dziwaki, którzy czekają by dostać mój dziwaczny, niekonwencjonalny humoru sprawia, że czuję się jak szczęśliwa i trochę zaniepokojona.


Tali: Czy ma pani jakieś rady dla początkujących pisarzy?

G.D.: Pisać, pisać, pisać, później zmieniać, zmieniać, zmieniać, niech inni ludzie czytać twoje rzeczy. To może być przerażające i nieprzyjemne, ale często dokonywania zmian w oparciu o krytyczną opinię to, to co naprawdę pomaga w pisaniu, w starcie w nowym kierunku. Aha, i w posiadaniu co najmniej jednego ozdobnego pióra. To sprawi, że będziesz się wydawać ważny i ‘literacki’. 

2 komentarze :

  1. Zazdroszczę inicjatywy :)
    Zrobić wywiad z taką autorką :)
    Moje gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wywiadu gratuluję i zapraszam do siebie na Imperium Lektur

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku! Jeżeli dotarłeś tak daleko, pozostaw po sobie jakiś ślad. Będzie nam niezmiernie miło, czytając Twoją opinie.
Oprócz tego zachęcamy do pozostawiania linków do swoich blogów. Z pewnością Cię odwiedzimy! :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka