Tytuł: Porwana pieśniarka
Tytuł oryginału: Stolen Songbird
Autor: Danielle L. Jensen
Wydawnictwo: Galeria Książki
Cykl: Klątwa
Tom: I
Trolle kojarzą się ze śmierdzącymi, złośliwymi oraz mało inteligentnymi stworami. W większości powieści gdzie występują zapewniają więcej kłopotów, niż pożytku. Jednakże "Porwana pieśniarka" rzuca nowe światło na te potwory, ukazując czytelnikowi inną wizje do tej pory niedocenianych stworów. Tworzy im nowy sposób życia, obyczaje oraz historię pozwalając poznać odmienione Trolle. Dlatego też z czystej ciekawości sięgnęłam po tę książkę, zastanawiając się czy faktycznie uda jej się zmienić moje postrzeganie na utrwalone schematy.
Od pięciu wieków Trolle żyją w Samotnej Górze. Nie mając możliwości by ją opuścić, po tym jak zostało rzucona na nich klątwa przez wiedźmę. Pomimo tak długiego czasu wspomnienia o nich nie zatarły się w pamięciach ludzi, którzy prowadzą z nimi interesy.
Jednak niespodziewanie pojawia się nadzieją dla Trolli. Postanawiają porwać młodą dziewczynę - Cecil. Według wszelki znaków wydaje się ona być wybranką mającą uratować Trolle i wyzwolić ich spod klątwy. Wbrew swojej woli Cecile poślubia księcia prawie zapomnianej rasy. Jednakże okazuje się, iż nic nie idzie po myśli bohaterów i będą musieli stanąć przed trudnym wyborem, który będzie miał wpływ na życie ludzi, jak i Trollów.
Czyny są ważniejsze niż słowa.
Prawdę mówiąc wybrałam tą książkę tylko z powodu Trolli. Nie mogłam wyobrazić sobie tego gatunku inaczej, niż do tej pory znałam je z innym powieści. Autorka kreując na nowo stwory, nie pominęła żadnego szczegółu i skrupulatnie przedstawia czytelnikowi nową wizje Trolli na kartkach książki. Dla czytającego poznawanie na nowo dawnych potworów, to wyśmienita rozrywka. Z jednej strony głowy ma się obrzydliwe stwory, a jednocześnie, poznaje się ich inne oblicze stworzone przez pisarkę.
Bohaterowie książki nie są wspaniale wykreowani. Pani Jensen ukształtowała schematyczne postacie, które można spotkać w większości pozycji. Nie wybijali się niczym szczególnym, jednakże pomimo tego trudno ich nie polubić. Cecile wraz z Tristanem stanowili główną parę. Stanowią oni przyjemny dla oka duet, tym samym kibicuje im się z całego serca.
Autorka nie zapomniała równocześnie o bohaterach drugoplanowych. Za każdym razem, gdy się pojawiają uatrakcyjniają akcje i sprawiają, że jeszcze przyjemniej poznaje się dalsze etapy historii.
Piękno można stworzyć, a wiedzę zdobyć, ale talentu nie da się ani kupić, ani nauczyć.
Największą moją uwagę pomimo wszystko przykuł świat, w którym zmuszeni są żyć bohaterowie. Przede wszystkim chodzi mi o wykreowaną Samotną Góra, gdzie żyją Trolle. Autorka zadbała by ich świat był ciekawy i zawsze miał jeszcze jedną nieodkrytą tajemnice. Bardzo mi się spodobał ten aspekt powieści, czyniąc ją interesującą. Oprócz tego pisarka zadbała o tradycje, jak i głęboko skrywane sekrety świata Trollów, dzięki temu książka dużo na tym zyskała.
Na koniec warto również wspomnieć o humorze, który pojawia się w czasie powieści. Wszelkie żarty bądź docinki między bohaterami są idealne zrównoważone. Czytelnikowi nigdy się nie wydaje by były one wymuszone, dzięki czemu kilka razy można wybuchnąć śmiechem czytając książkę.
"Porwana pieśniarka" okazała się interesującą książką. Nie jest ona idealna, ani świetna, jednak jest na tyle dobra, że z zapartym tchem poznaje się dalsze losy bohaterów, odkrywa się sekrety świata Trolli i bierze się udział w dworskich intrygach. Jednocześnie autorka stworzyła solidne fundamenty dla kolejnych części. Pierwsza części daje nadzieję, że historia rozwinie się jeszcze lepiej w drugim tomie.
Moja ocena
8/10
Porwana pieśniarka | Ukryta łowczyni | Waleczna czarownica
Książkę widzę przez blogi nie pierwszy raz ;) Okładka nieco mnie przyciąga, ale treść niekoniecznie.
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu mam ochotę ją przeczytać :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Od kilku dni leży na moim biuru. Już nie mogę się doczekać aż się za nią zabiorę.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom jest świetny - idealnie zrównoważony. Drugi aż tak mnie nie porwał, niestety. Teraz czekam na finał :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Okładka bardzo mi się podoba, ale mam mieszane odczucia co do treści... Ciągle się zastanawiam, czy zaryzykować :p
OdpowiedzUsuń