Aby odnaleźć Anushkę, dziewczyna musi zagłębić się w magię, która jest mroczna i zabójcza. Czarownica jest jednak przebiegła, a Cécile może się okazać nie tylko łowczynią, ale i zwierzyną.
Tytuł: Ukryta pieśniarka
Tytuł oryginału: Hidden Huntress
Autor: Danielle L. Jensen
Wydawnictwo: Galeria Książki
Tłumaczenie: Anna Studniarek-Więch
Seria: Klątwa
Tom: II
"Porwana pieśniarka" okazała się wciągającą książką z oryginalną fabułą, w której to autorka przedstawiła Trolle w nowym świetle. Byłam oczarowana powieścią stworzoną przez Danielle L. Jensen i niecierpliwie czekałam kontynuacje. Długo nie trwało, gdy ponownie zostałam wciągnięta do świata stworzonego przez pisarkę. Byłam ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów, ale przede wszystkim liczyłam, że druga cześć okaże się jeszcze lepsza, niż poprzednia.
Bieg wydarzeń doprowadził do rozdzielenia Cecile i Tristana. Dziewczyna po wyleczeniu ran wyrusza do matki, która zapewnia jej nie tylko miejsce do zamieszkania. Dzięki niej może spełnić swoje marzenia, gdyż śpiewa na dużych scenach. Mogłoby się wydawać, że młoda pieśniarka nie potrzebuje niczego więcej do szczęścia. Jednak głowę Cecile cały czas zaprząta obraz jej ukochanego, którego musiała opuścić.
W tym samym Tristan ponosi karę, za niesurbordynacje względem ojca. Pomimo tego zbiera sojuszników, by być gotowy na odebranie władzy chociażby siłą.
" Dlaczego tak mocno wiążemy swój los z jedną osobą, że wszystko, czym jesteśmy, wszystko, co robimy, zależy od niej. "
Z początku obawiałam się drugiej części. Nie wiedziałam czy uda mi się po raz kolejny wciągnąć w historię Trolli. Jednak moje obawy okazały się bezpodstawne. Od pierwszych stron wiedziałam, że "Ukryta łowczyni" trzyma poziom poprzedniego tomu. Mimo tego nie obyło się bez "błędów", przez które musiałam kilka razy odłożyć książkę.
Co może być najgorsze w postaciach? Ich nieprzemyślane, a czasami wręcz idiotyczne decyzje przez które ma się ochotę rzucić książka w ścianę. Zapewne część czytelników zgodziłaby się ze mną w tym temacie. Jednak jaki jest związek mojej ogólnej opinii do "Ukrytej łowczyni"?
Nasi główni bohaterowie pod względem osobowości przeszli drobną przemianę. Raz zachowywali się niezwykle dojrzale i rozważnie, aby w następnym rozdziale użalać się nad sobą oraz popełniać kardynalne błędy. Bardzo mnie to raziło w oczy i żałowałam, iż autorka tak mocno "wahała" się w ich charakterach. Książka mogła być znacznie lepsza, gdyby postacie mieli tylko jedną (najlepiej nie wkurzającą) osobowość.
Bohaterowie poboczni są cudowni. Jednak niestety w tym przypadku nie mogę pochwał kierować w stronę ludzkich postaci, które nie oczarowały mnie niczym. Nadal pierwsze miejsce zasłużenie zajmują mieszkańcy społeczności Trolli. Oni w porównaniu do innych wybijali się swoimi charakterami i dodawali uroku książce.
W tej części akcja przenosi się do świata ludzi. Jednak książka nic na tym nie traci. Nie dość, że odwiedzamy nie raz dobrze znaną Samotną Górę, to autorka zadbała by świat istot przy ziemskich również był intrygujący. Pisarka tka sieć intryg, kłamstw, niewypowiedziany obietnic w doskonały sposób trzymając czytelnika w niepewności, aż do ostatniej strony. Bardzo przypadły mi do gustu niuanse zawarte w tej części, dzięki którym książka była znacznie ciekawsza.
" Szczęście jest tym, na czym polegają ci, którzy nie umieją planować. "
Styl autorki nadal pozostaje lekki, jednak książkę czyta się z przyjemnością i nie zauważa się upływającego czasu. Co jest bardzo ważne ostatnimi czasy dla mnie do dialogi. Nie raz nacięłam się na sztuczne wypowiedzi postaci lub też zapychacze, które nie wnosiły nic do fabuły. Jednak "Ukryta łowczyni" pod tym względem jest bliska ideału. Wszelkie rozmowy są realistyczne, a nastrój im towarzyszący dobrze dobrany.Pisarka nie zapomniała również o zwrotach akcji. Nie uświadczymy ogromnej ilości, jednakże mogę zapewnić, że każdy z nich będzie niespodziewany. Książka jest na tyle przemyślana, iż rozwiązania tajemnic są trudne do domyślenia się, ale jednocześnie nie są " od czapy".
"Ukryta łowczyni" jest dobrą kontynuacją, która nie powinna zawieść nawet wymagających czytelników. Jednakże cały czas odnoszę wrażenie, iż autorka mogła skończyć historię w tej części. Według mnie brakowało jedynie kilkunastu stron do zamknięcia fabuły. Tym samym obawiam się zakończenia ostatniego tomu. Mam nadzieję, że autorka nie zgotuje nieszczęśliwego zakończenia, które swoją drogą nie ścierpię.
"Ukryta łowczyni" jest dobrą kontynuacją, która nie powinna zawieść nawet wymagających czytelników. Jednakże cały czas odnoszę wrażenie, iż autorka mogła skończyć historię w tej części. Według mnie brakowało jedynie kilkunastu stron do zamknięcia fabuły. Tym samym obawiam się zakończenia ostatniego tomu. Mam nadzieję, że autorka nie zgotuje nieszczęśliwego zakończenia, które swoją drogą nie ścierpię.
Moja ocena
8/10
Porwana pieśniarka | Ukryta łowczyni | Waleczna czarownica
Wydaję się że ta książka jest świetna ^^ trzeba się do niej dobrać i to szybko :)
OdpowiedzUsuńmy-dream-is-love.blogspot.com
Teraz to już naprawdę muszę przeczytać pierwszy tom!
OdpowiedzUsuńWydaje się, że to ciekawa propozycja czytelnicza, chętnie się z nią zapoznam. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie była za bardzo przewidywana :/ Zdecydowanie lepiej wspominam pierwszy tom. Z pewnością niedługo zabiorę się za finał, bo jestem ciekawa jak to wszytko się skończy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com