Seria: Pas Deltory
Autor: Emily Rodda
Wydawnictwo: Egmont
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Opis: W Deltorze, rozległej krainie magii i potworów, trwają poszukiwania siedmiu zaginionych kamieni. W pełną niebezpieczeństw podróż wyruszyła trójka śmiałków – Lief, Barda i Jasmine. Bohaterowie muszą rozwiązać wiele łamigłówek i odkryć mroczne tajemnice, aby wypełnić powierzoną im misję. Po odnalezieniu złocistego topazu Lief, Barda i Jasmine udali się na poszukiwanie drugiego klejnotu. Wbrew przestrogom zapuszczają się na niebezpieczne terytorium, którym włada przerażająca wiedźma Thaegan. Jej dzieci zastawiają na bohaterów wiele pułapek. A to nie jedyne przeszkody, które będą musieli pokonać w trakcie podróży…
W grudniu przeczytałam pierwszą część serii Pas Deltory pt:"Puszcze milczenia". Po pierwszym tomie miałam mieszane uczucia dotyczące tej lektury. Jednak w końcu, postanowiłam sięgnąć po drugą część. I muszę przyznać, że jestem naprawdę zaskoczona.
W pierwszej części poznaliśmy historię zniewolonej Deltory i planu jaki ma uratować tą krainę przed bezwzględnym Władcą Mroku. Plan zakłada zebranie klejnotów, które kiedyś składał się tytułowy Pas Deltory. Ten niezwykły przedmiot chroni krainę przed ciemnością. Jednak kamienie zostały rozsiane po całym królestwie. Tego zadania podejmuje się szesnastoletni Lief. W przygodach towarzyszą mu były żołnierz Barda i leśna dziewczyna Jasmine.
Wyprawa do "Puszczy Milczenia" zakończyła się sukcesem bohaterów. Posiadają już pierwszy klejnot - Topaz. Teraz idą w stronę Jeziora łez. Jednak i tutaj, czekają ich niespodzianki i niezwykłe przygody.
W tej części nie brakowało niezwykłych przygód i wartkiej akcji. Niewątpliwie jest to wielki plus, tej książki. Bardzo mi się podobał również styl pisania autorki. Dzięki temu książkę czytało się szybko i przyjemnie.
Opisy miejsc i postaci według mnie, lepiej wypadły niż w pierwszej części. Nie były one przesadzone, ale także nie za krótkie.
Bohaterowie nie zmienili się w tej części ani trochę. Nadal byli odważni, ciekawi i błyskotliwi. Zostało w tej książce dodane opisy uczuć bohaterów i ich rozterki. Jeżeli dobrze sobie przypominam w pierwszej części było ich znacznie mniej.
Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką. Uważam, że nadaje się dla każdego kto lubi lekkie i ciekawe historię. Bo ta książka na pewno się do takich zalicza.
Moja ocena 6/10
Nie czytałam, ale nie wiem czy po nią kiedyś sięgnę, bo mam w planie jeszcze dużo ciekawych lektur. Jednak twoja recenzja jest bardzo zachęcająca. =)
OdpowiedzUsuńTa książka leży w moich klimatach. Nie dość, że lubię fantastykę, to widzę, że tu ciągle coś się dzieje. ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie części i wydaję mi się, że z każdym tomem Pas Deltory jest coraz ciekawszy ; )
OdpowiedzUsuń