118. Pocałunek anioła ciemności


Opis: Codzienność nastoletniej Billie jest daleka od normalności. Celem życia dziewczyny jest przygotowanie się do roli templariusza w elitarnym zakonie, który przetrwał do czasów obecnych, a jego członkowie walczą z przeklętymi: wampirami, wilkołakami, upiorami oraz upadłymi aniołami. Dziewczyna jest samotna, pragnie ciepła i zrozumienia. Nie wie, czy bycie mniszką i jednocześnie pogromczynią potworów jest tym, czego chce. Życie Billie zmieni się, gdy pozna Mike’a – przystojnego chłopaka o fascynującej osobowości, skrywającego mroczny sekret i, jak się okaże, bardzo niebezpiecznego…
Tytuł: Pocałunek anioła ciemności
Autor: Sarwat Chadda
Cykl: Pocałunek anioła ciemności
Tom: 1
Wydawnictwo: Nasza księgarnia


Po miłych zaskoczeniach, które spotkały mnie ze strony literatury młodzieżowej, nadchodzi czas na znacznie gorsze pozycje. O ile te pierwsze są hucznie reklamowane, to te drugie cicho przychodzą i odchodzą z księgarskich półek, a jest ich zatrważająco dużo. Książką z tej kategorii jest "Pocałunek anioła ciemności" pióra Sarwat'a Chadda.

Krótko - jest to kolejna pozycja o dziewczynie, która musi zgładzić wszelkie zło pochodzące nie z tego świata. Bardzo mylące jest to, że jest templariuszką. Liczyłam na to, że ten wątek zostanie w jakiś sposób rozwinięty, zyska na tajemniczości, a książce doda tego czegoś co czuje się przy naprawdę przemyślanych i dobrych pozycjach. Jak łatwo się domyślić -  mocno się zawiodłam. Istnienie zakonu był jedynym ważnym elementem, poza tym nie liczyły się zasady, tradycje... Na co to komu? Zakon był po prostu tłem, które grało pierwsze skrzypce, gdy bohaterka użalała się nad pozostałymi templariuszami.

Miano głównej bohaterki z pewnością nie pasuje do wykreowanej postaci przez Sarwat'a Chadda. Nie nazwałabym tak tej "bohaterki", ze względu na sympatię do pełnokrwistych postaci pierwszoplanowy z innych powieści. Idealnym określeniem byłoby: piętnastoletnia dziewczyna, niewiedząca co ze sobą zrobić, mająca rozdwojenie jaźni, denerwująca wymagającego czytelnika, potworek pod względem wykreowanego charakteru o imieniu Billie. Gdyby cała książka posiadała ładne, rozbudowane opisy, odbiór dziewczyny byłby zapewne odrobinę lepszy, ale tylko trochę.

Co się tyczy samego stylu pisania, to tu autor całkowicie zawiódł. Pisanie zdań pojedynczych to tylko czubek góry lodowej. Irytującym, tak samo jak w przypadku "Urodzonej o północy", były powtórzenia. Zdaję sobie sprawę, że przy pisaniu z trzeciej osoby,  ciężko je ograniczyć. Jednakże uświadamianie czytelnika kto jest podmiotem zdania, poprzez zapisanie tylko imienia, jest już sporą przesadą.

Kolejną rzeczą, która mnie niezmiernie irytowała, było traktowanie czytelnika jak półgłówka. Serio, nie widzę sensu w pisaniu przez kilka stron, że wszytko było mokre i zimne co wskazywało na to, że po prostu padało, po czym oświadczeniu takiego stanu rzeczy, jednym zdaniu: Padał deszcz. Było to strasznie denerwujące i nie było tak napisane tylko raz. Może autor chciał zapełnić więcej stron?

Następnym aspektem, o którym powinnam napomknąć to fabuła. Niestety w tej książce praktycznie jej nie ma. Inaczej: linia fabularna jest, ale pod każdym względem przewidywalna, bezsensowna i okropna. Tak słabej (pod KAŻDYM względem) książki jeszcze nie czytałam.

"Pocałunek anioła ciemności" jest książką którą nie opłaca się czytać - zamiast dać mi przyjemność, działała mi nerwy. Pomimo szczerej niechęci do niej, na podobnej nieco zmodyfikowanej zasadzie Hazel z "Gwiazd naszych wina" wystawiam jej ocenę dwa, ponieważ zawszę mogę spotkać pozycję jeszcze gorszą. Jednak wydaje się to niemożliwe.

Pocałunek anioła ciemności | Bogini ciemności

Moja ocena: 2/10

3 komentarze :

  1. Ooo, tak słabo? Będę wiedziała, czego się wystrzegać. Fabuła, która nie ma sensu? Jeszcze gorzej... a jak już wspominasz o pojedynczych zdaniach i powtórzeniach, to odechciewa się jeszcze bardziej. Życzę o wiele lepszych lektur w październiku :*
    U mnie recenzja "Oddychając z trudem"!

    OdpowiedzUsuń
  2. No cóż, nie zawsze od razu trafia się na niesamowite książki, które każdy musi przeczytać i każdy musi mieć :) Dziękuję za przestrogę!

    Pozdrawiam,
    Księgarz Cmentarny

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za ostrzeżenie, nie będę tracić czasu :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku! Jeżeli dotarłeś tak daleko, pozostaw po sobie jakiś ślad. Będzie nam niezmiernie miło, czytając Twoją opinie.
Oprócz tego zachęcamy do pozostawiania linków do swoich blogów. Z pewnością Cię odwiedzimy! :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka