Podsumowanie lutego

Ehhh.. i to już kończy się luty. Mimo, że ten miesiąc jest strasznie krótki mi się dłużył niemiłosiernie.
Ciągle nauczyciele w szkole wymyślali testy, sprawdziany, kartkówki...-.-
Ale na szczęście zaczyna się już jutro nowy miesiąc więc pewnie będzie lepiej:)
A teraz przejdźmy do podsumowań:

Owca:
  1. Tylko dla wybranych (-+200)
  2. Bitwa o Skandię (384)
  3. Sen (229)
  4. Mgła (251)
Ilość przeczytanych stron:+-1064
Ilość recenzji: 1
Najlepsza trójka:
  1. Bitwa o Skandię
  2. Sen
  3. Mgła
Tali:
  1. Królowie Conmelu (472)
  2. Pocałunek Kier (504)
  3. Pas Deltory: Jezioro łez (160)
  4. Halt w niebezpieczeństwie (512)
  5. Cesarz Nihon-Ja (568)
  6. Zaginione historię (350)
  7. Królowa lata (354)
  8. Las zębów i rąk (348)
Ilość przeczytanych stron: 3268
Ilość recenzji: 2
Najlepsza piątka:
  1. Pocałunek Kier
  2. Halt w niebezpieczeństwie
  3. Królowa lata
  4. Królowie Conmelu
  5. Las zębów i rąk
Całkowita liczba wyświetleń: 708
Ilość komentarzy: 14
Najczęściej wyświetlanie recenzje:
  1. Dni krwi i światła gwiazd
  2.  Pocałunek Kier
  3. Amulet z Samarkandy
  4. Magiczna gondola
  5. Królestwa Nashiry. Marzenie Talithy
No to tyle z podsumowań.... W porównaniu z poprzednim miesiącem mamy mniej wejść na stronę, przeczytanych książek i napisanych recenzji. Ale może w końcu uda nam się poprawić:)
W ciągu najbliższych dni pojawi się recenzja "królowej lata" i "Las zębów i rąk"
Pozdrawiamy cieplutko:)
A i jeszcze piosenka, którą śpiewaliśmy dziś na muzyce i nie mogę się jej pozbyć




Stosik 3 i zapowiedź

Od góry:
Władca pierścieni: Drużyna pierścienia - od dawna się zastanawiałam czy to przeczytać jednak gdy zaczęłam znalazłam inne książki:)
Zwiadowcy: Halt w niebezpieczeństwie - zakup własny
Zwiadowcy: Królowie Conmelu - j.w
Zemsta - z biblioteki
Królowa lata - j.w niedługo recenzja
Król mroku - też z biblioteki jeszcze nie zaczęłam
Wiem, że długo nas nie było jednak w szkole nauczyciele wymyślają kartkówki, sprawdziany itp.-.-
Niedługo na blogu pojawi się recenzja "Królowej lata" i "Las zębów i rąk"

A teraz jeszcze pojawiła się zapowiedź: "Pretty Little Liars XI - Olśniewające"
Premiera: 02 kwietnia 2013

Pretty Little Liars. Olśniewające - Sara Shepard Opis: Emily, Aria, Spencer i Hanna wpadają w panikę, gdy w Rosewood pojawia się Gayle.

Ta wpływowa milionerka ma niejeden powód, by się na nich zemścić. Na dodatek tajemniczy nadawca SMS-ów wciąż wysyła niepokojące wiadomości. Czy dziewczyny znajdą sposób, by wyjść cało z opresji?

Pretty Little Liars to historia pięciu przyjaciółek, z których jedna znika w tajemniczych okolicznościach. Kiedy zostaje znalezione ciało Alison, życie nastolatek zamienia się w koszmar. Policja szuka mordercy, dziewczyny kogoś, kto podszywa się pod Ali i zna ich największe sekrety.

Amulet z Samarkandy

Tytuł: Amulet z Samarkandy
Autor: Jonathan Stroud
Wydawnictwo: Amber
Język oryginału: angielski
Okładka: miękka

Opis: Kiedy Bartimaeus, dżin liczący sobie 5000 lat, zostaje przyzwany przez Nathaniela, młodego ucznia czarodzieja, spodziewa się, że będzie musiał wykonać najwyżej kilka prostych sztuczek. Jednak myśli obdarzonego potężnym talentem Nathaniela zaprząta coś znacznie bardziej niebezpiecznego - zemsta. Z jego nakazu i wbrew swojej woli Bartimaeus wykrada potężny amulet z domu bezwzględnego, opętanego rządzą władzy mistrza magii.Wkrótce dżina i chłopca porywa groźny nurt intrygi i zbrodniczego spisku... 

Moja opinia: Normalnie patrząc na tą książkę, nie wybrałam bym jej. Więc jak to się stało, że ją przeczytałam?
Po prostu poszłam do biblioteki i zabrałam tą która się wyróżniała nie patrząc na tytuł i autora. Na  początku podeszłam z sceptycyzmem oraz złym nastawieniem do książki. Lecz coraz bardziej zagłębiając się w potok słów tym bardziej moje nastawienie się zmieniało. Na lepsze. Byłam zdziwiona, że autor pomimo znanych zagadnień (magia, demony itd.) stworzył na swój sposób oryginalną powieść. Pentagramy, dżiny i inne stwory z Zaświatów mają swoje odpowiednie miejsce i funkcje. Bardzo jestem (pozytywnie) zaskoczona tym, w jaki sposób autor opisał historię - bez schematu, co musi być naprawdę trudne i co podziwiam. A co do fabuły ... może pierwsze ją przedstawię. Londyn. Teraźniejszość.
Wyobraźcie sobie to. A teraz rzesze ludzi. A pośród ludzi magów. Czarodziejom dotrzymują towarzystwa impy, demony, dżiny... . Magowie są ukazani bardzo ... ludzko (?): mają swoje zasady, cechy charakteru. Autor nie stworzył postaci na zasadzie "pić,jeść,pić,jeść,spać" opisał ich uczucia, wahania, działania, chechy charkteru. Nathaniel dwunastoletni chłopak, uczeń maga przyzywa Bartimaneusa aby zemścić się na Simonie Lovelancu. Dżin wykrada potężny amulet, przez co naraża się na poważne kłopty.  Bartimneus  ze swoim specyficznym humorem zyskał moją sympatię i stał się moją ulubioną postacią. Mimo, że robił większość rzeczy na złość i dla rozrywki.  Autor podzielił fabułę na dwóch narratorów, lecz nie do końca tak jak inni. Część Bartimaneusa jest z jego punktu widzenia, z jego przypisami. Nie są one sztywne, zawierające tylko informacje. Przedstawiają one obelgi do ludzi oraz odczucia Bartimaneusa, równierz wyjaśnienia. Dlatego ma się wrażenie, jakby było się podglądaczem całej sceny, a obok nas siedział dżin i dopowiadał różne rzeczy. Poniżej na przykład pokpiwanie sobie z ludzi :

" Kret rył głęboko pod fundamentami. Nie włączył się żąden magiczny alarm, mimo żę pięć razy uderzyłem głową w jakiś kamyk* "
"* Za każdym razem w inny kamyk, nie pięć razy w ten sam. To tylko taki sprawdzian. Czasami ludzie bywają bardzo tępi." *

Część Nathaniela była prowadzona przez wszystko wiedzącego narratora, zawierała więcej opisów miejsc, lecz ku mojemu rozczarowaniu nie miała tych przypisów co były w części dżina. Jedyny minus w tj książce to długie, dosyć trudne nazwy. Ja akurat gdy chciałam koleżance polecić tą lekturę wyszło  Amulet z Samarkanady, a gdy mówiłam o Bartimaneusie wyszedł Batremetus. Wiem, że skoro uwielbiam tą książkę nie powinłam popełnić błędów, więc na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że jest mi za to wstyd. Wracając do książki ... Dla kogo ona jest ? Wątpię by dorosłym podobał się humor Bartimaneusa, więc myślę, że ta książka jest dla młodzierzy do 15 lat uwielbiających fantastykę w której jest to "coś"
Bardzo się ucieszyłam (raczej skakałam z radości po pokoju) gdy dowiedziałam się, że ekranoizują tą część :).
Nie mogę się doczekać, aż w moje ręce wpadnoie druga część tej wspaniałej trylogi
Moja ocena: 10+/10
Tailer:
*cytat str. 16

Pas Deltory: Jezioro łez

Jezioro Łez - Emily RoddaTytuł: Jezioro łez
Seria: Pas Deltory
Autor: Emily Rodda
Wydawnictwo: Egmont
Okładka: miękka ze skrzydełkami

Opis: W Deltorze, rozległej krainie magii i potworów, trwają poszukiwania siedmiu zaginionych kamieni. W pełną niebezpieczeństw podróż wyruszyła trójka śmiałków – Lief, Barda i Jasmine. Bohaterowie muszą rozwiązać wiele łamigłówek i odkryć mroczne tajemnice, aby wypełnić powierzoną im misję. Po odnalezieniu złocistego topazu Lief, Barda i Jasmine udali się na poszukiwanie drugiego klejnotu. Wbrew przestrogom zapuszczają się na niebezpieczne terytorium, którym włada przerażająca wiedźma Thaegan. Jej dzieci zastawiają na bohaterów wiele pułapek. A to nie jedyne przeszkody, które będą musieli pokonać w trakcie podróży…


W grudniu przeczytałam pierwszą część serii Pas Deltory pt:"Puszcze milczenia". Po pierwszym tomie miałam mieszane uczucia dotyczące tej lektury. Jednak w końcu, postanowiłam sięgnąć po drugą część. I muszę przyznać, że jestem naprawdę zaskoczona.

W pierwszej części poznaliśmy historię zniewolonej Deltory i planu jaki ma uratować tą krainę przed bezwzględnym Władcą Mroku. Plan zakłada zebranie klejnotów, które kiedyś składał się tytułowy Pas Deltory. Ten niezwykły przedmiot chroni krainę przed ciemnością. Jednak kamienie zostały rozsiane po całym królestwie. Tego zadania podejmuje się szesnastoletni Lief. W przygodach towarzyszą mu były żołnierz Barda i leśna dziewczyna Jasmine.

Wyprawa do "Puszczy Milczenia" zakończyła się sukcesem bohaterów. Posiadają już pierwszy klejnot - Topaz. Teraz idą w stronę Jeziora łez. Jednak i tutaj, czekają ich niespodzianki i niezwykłe przygody.

W tej części nie brakowało niezwykłych przygód i wartkiej akcji. Niewątpliwie jest to wielki plus, tej książki. Bardzo mi się podobał również styl pisania autorki. Dzięki temu książkę czytało się szybko i przyjemnie.
Opisy miejsc i postaci według mnie, lepiej wypadły niż w pierwszej części. Nie były one przesadzone, ale także nie za krótkie.
Bohaterowie nie zmienili się w tej części ani trochę. Nadal byli odważni, ciekawi i błyskotliwi. Zostało w tej książce dodane opisy uczuć bohaterów i ich rozterki. Jeżeli dobrze sobie przypominam w pierwszej części było ich znacznie mniej.

Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką. Uważam, że nadaje się dla każdego kto lubi lekkie i ciekawe historię. Bo ta książka na pewno się do takich zalicza.

Moja ocena 6/10

Pocałunek Kier

Pocałunek Kier - Lynn RavenTytuł: Pocałunek Kier
Tytuł oryginalny: Der Kuss des Kjer
Autor: Lynn Raven
Wydawnictwo: Foka
Okładka: miękka
Stron: 504
Opis: Przy pomocy podstępu, Mordan, pierwszy dowódca armii wojowniczych Kierów, dostaje w swe ręce młodą Lijanas z ludu Nivadów. Na polecenie swojego władcy Haffrena ma dostarczyć uzdrowicielkę na dwór królewski.

Lijanas myśli jednak tylko o jednym – o ucieczce. Lecz gdy poznaje bliżej Mordana – słynnego „Krwawego Wilka” – ten zaczyna ją coraz bardziej pociągać. A on odczuwa to samo w stosunku do niej. Obydwoje czeka jednak śmiertelna niespodzianka…



Dopiero od niedawna dowiedziałam, się o tej książce zupełnie przez przypadek. Nigdy wcześniej nie  zwracałam uwagi na literaturę pani Raven. Podczas swojego "odkrycia" zaintrygował mnie opis z rodu prawdziwej fantastyki. Więc kiedy nadarzyła się okazja, a ja sama nie miała nic szczególnego do roboty z pewną nutką zniecierpliwienia sięgnęła po tą pozycję książkową. I nie sądziła, że tak bardzo mnie zaskoczy ta książka.

Na początku poznajemy Nirvandzką uzdrowicielkę Lijanas. Jest to młoda kobieta, która z zniecierpliwieniem czeka na Achmeera by dać mu odpowiedź na jego zaręczyny. Z biegiem wydarzeń dziewczyna zostaje porwana przez na pierwszy rzut oka bezwzględnych Kierów. Wśród nich jest najbardziej znany dowództwa wojsk "Krwawy wilk". Na rozkaz swojego króla uprowadza uzdrowicielkę. Jednak Lijanas próbuje się za wszelką cenę wydostać z niewoli. Z każdym dniem podróży odkrywa inne oblicze "Krwawego wilka", a powrót do przyszłości może kosztować cenę wszystkich istot.

Pierwsze strony topornie mi szły. Jednym z powodów moich "męczarni" był odmienny styl pisania autorki. Po wielu godzinach stron z lekką literaturą nie mogłam przełamać się wrażeniu, że nie uda mi się dobrnąć do końcach. Na szczęście pozwoliłam sobie żeby słowa z każdą chwilą przenosiły w świat stworzony przez autorkę.
Pierwszym niewątpliwym plusem książki jest świat, fabuła, bohaterowie i zwroty akcji.
Najpierw zacznijmi od pierwszego podanego przeze mnie przykładu. Autorka wykreowała świat z klasycznej fantastyki. Nigdy nie wiadomo co czeka bohaterów za rogiem. W tym świecie były prawdziwe bestie z koszmarów jak i piękne, bezbronne zwierzęcia z baśni. Pani Raven chciała dać w ten sposób czytelnikowi świat wspaniały i zarazem niebezpieczny, którego nikt długo nie zapomni po lekturze książki.
Niektórzy pomyślą sobie po przeczytaniu opisu, że jest to kolejna książka o miłości, która nie może być spełniona ponieważ bohaterowie żyją w dwóch odmiennych światach. Po części oczywiście będą mieć racje. Jednak tutaj w tej książce, dwoje osób, które dażą się uczuciem nie mówią sobie co chwila słodkich słówek. Tym razem uczucie pojawia się stopniowo, u każdego oddzielnie. Nie są to tylko słowa ale czyny, które trzeba podejmować w ułamków sekund by ochronić ukochaną osobę. Tutaj też uważam, że jest to wielki plus książki.
Bohaterowie to też dość oryginalny pomysł autorki. Najbardziej spodobała mi się główna bohaterka Lijanas. Zyskała moją sympatię odwagą i chartem ducha próbując uwolnić się z rąk Kierów. Wraz z rozwojem fabuły zachowywała kamienną twarz pomimo grożącemu jej gniewu "Krwawego wilka" - Mordana.
Również z tym bohaterem autorka sobie świetnie poradziła tworząc z niego niezwyciężonego i idącego ku celu mężczyznę. Była to postać, która odznaczała się determinacją i odwagą.
Przy każdej stronie nie można było nie odczuć tych niespodziewanych zwrotów akcji, które nie raz mogły czytelnikowi "wywrócić" żołądek do góry nogami. Wprost czytając książkę, nie można było oderwać się od niej nie poznając co się stanie dalej, aż do samego końca. Jest to zawsze ogromny plus dla książki. która "wsysa" czytelnika do świata autora.
Czasami jednak wydawało mi się, że niektóre dialogi były zbyt sztywne i jakoś nie mogła sobie ich wyobrazić w prawdziwym życiu.
 „- Czy wasz ojciec nie żyje?
 - Tak. 
- Przykro mi. Na co zmarł? 
- Na miecz między żebrami.”

Reszta bohaterów również dostała swoje własne charaktery dzięki czemu byli bardzo realni dla czytelnika.
Tak jak wcześniej pisałam książka zaskakuje czytelnika, na każdej następnej stronie. Nigdy nie wiadomo co się stanie z bohaterami i co odkryją na końcu swojej podróży.
Zakończenie niezwykle mi się spodobało. Mimo, że trochę się przedłużało to i tak cieszyłam, się jestem troche dłużej przy tej lekturze nawet jeżeli trwało to tylko kilka stron.

„Chciałbym zasypiać wieczorem u twego boku, a rano budzić się przy tobie! Chciałbym cię chronić i ci służyć! Chciałbym kłócić się z tobą i śmiać!
 Chciałbym, byś była częścią mego życia, a ja częścią twojego! 
- Głupiec ze mnie!”

Komu można polecić tą książkę? Każdemu kto uwielbia fantastykę, przepada za romansami.
Z pewnością długo nie zapomni się tej książki. Przygoda Lijanas i Mordana jest naprawdę magiczna i jedyna w swoim rodzaju.

Moja ocena 9/10








Królestwa Nashiry. Marzenie Talithy

Tytuł: Królestwa Nashiry. Marzenie Talithy
Tytuł oryginalny: I regni di Nashira: Il sogno di Talitha
Autor: Licia Troisi
Wydawnictwo: Zielona sowa
Język oryginału: włoski
Okładka: miękka

Opis: Nashira jest światem, w którym powietrze jest niezwykle rzadkim dobrem. Jego jedynym źródłem są ogromne drzewa, znajdujące się w całym imperium Talarii, a przetrzymuje je tajemniczy kamień. To w cieniu tych gigantycznych drzew toczy się życie ludzi, którym antyczny dogmat zabrania bezpośredniego patrzenia na niebo i jego dwa słońca.

Właśnie tak żyła do tej pory Talitha, córka hrabiego Królestwa Lata, dopóki niespodziewana śmierć ukochanej siostry nie zmusiła jej do wstąpienia do klasztoru. Ale Talitha jest wojowniczką i klasztorne życie, wraz z jego wszystkimi intrygami i zakazami, jest nie dla niej. Jej przeznaczeniem jest miecz, dlatego razem z wiernym sobie niewolnikiem Saiphem planują ucieczkę. Dziewczyna jeszcze nie wie, że zakonnice strzegą pewnej tajemnicy: świat zmierza ku zagładzie, a zagrażające mu zło wkrótce przemieni każdą rzecz w ogień. Tylko jeden człowiek, ukrywany i więziony pod zarzutem rozpowszechniania herezji, wie jak można temu zapobiec.

W tym wszechświecie, tak wyraźnie podzielonym na niewolników i ludzi wolnych, na wiarę i wątpliwość, na prawdę i zaściankowość, Talitha musi odbyć podróż aż do najzimniejszej krainy Talariii i znaleźć odpowiedź, która może uchronić Nashirę przed unicestwieniem.


Moja opinia: Już od dawna chciała sięgnąć po opowieści Lici Troisi. Okazja nadarzyła się kiedy wyszła nowa książka autorki. Jak w opisie głowną bohaterką jest Talitha. Dziewczyna jest córką najbardziej wpływowego człowieka w królestwie Lata. Bohaterka wiodła by najprawdopodobniej miłe życie gdyby nie tajemnica, którą odkryła jej starsza siostra. To odkrycie może zmienić wszystko...

Pierwszy raz czytając opis książki stwierdziłam, że autorka stworzyła oryginalny pomysł. Zagłębiając się w lekturze moje przeczucie się nasiliło. Barwnie wykreowany świat, ciekawi bohaterowie i zwroty akcji to jedne z plusów książki. Większość pobocznych wątków szybko się wyjaśnia, przez co nie zostawia niedomówień czytelnikowi.

Każdy z bohaterów miał swoje wady i zalety. Nawet główna bohaterka była wręcz niedoskonała.
Talitha z jednej strony odważna, nieustraszona ale także rozpieszczona i wyrachowana. Jednak wraz z rozwojem fabuły złe cechy przestają mieć znaczenie dla czytelnika. Saiph jest jej najlepszym przyjacielem. Od razu można zauważyć, że jest on wierny swojej przyjaciółce i oddany. Oboje bohaterów się w pewien sposób dopełnia.

Styl pisania był momentami zmienny. Raz lekki, lecz w niektórych momentach trochę inny. Sama nie wiem czy to moje odczucie. Jednak i tak bardzo mi się spodobały opisy miejsc i wydarzeń, którcyh w tej książce nie brakowało.

Podsumowując: Książka jest oryginalna i ciekawa. Na pewno nie zanudzi żadnego czytelnika wręcz przeciwnie, wciągnie go w świat Talithy. Czytelnicy poprzednich książek autorki nie obejdą bez tej książki na swojej półce:)
Moja ocena 7/10


Podsumowanie stycznia

Kolejny miesiąc się zaczął więc postanowiłyśmy zrobić podsumowanie: )
Styczeń okazał się dobrym miesiącem pod względem przeczytanych przez nas książek, niestety z recenzjami okazało się trochę gorzej.
A teraz do rzeczy najpierw przeczytane książki:

Owca:
  1. Wirus (504 str)
  2. Upadli (480 str)
  3. Światła września (256 str)
  4. Straż (432 str)
  5. Płonący most (302 str)
  6. Kosogłos (372 str)
  7. Jutro, kiedy zaczęła się wojna (272 str)
  8. Jutro 2 (272 str)
  9. Jutro 3 (256 str)
  10. Bestia (352 str)
  11. Amulet z Samarkandy (360 str)
Ilość przeczytanych stron: 3859 str
Ilość recenzji: 1
Najlepsza piątka:
  1. Amulet z Samarkandy
  2. Jutro 2
  3. Wirus
  4. Straż
  5. Upadli

Tali:
  1. Królestwa Nashiry. Marzenie Talithy (405 str)
  2. Magiczna gondola (464 str)
  3. Jutro, kiedy zaczęła się wojna (272 str)
  4. Dotyk Julii (336 str)
  5. Gorączka (428 str)
  6. Ever (298 str)
  7. Saga księżycowa. Cinder (440 str)
  8. Syrena (352 str)
  9. Córka dymu i kości (400 str)
  10. Dni krwi i światła gwiazd (352 str)
  11. Płonący most (350 str)
  12. Ziemia skuta lodem (338 str)
  13. Bitwa o Skandię (384 str)
  14. Okup za Eraka (472 str)
  15. Czarnoksiężnik z północy (383 str)
  16. Oblężenie Macindaw (392 str)
Ilość przeczytanych stron: 6064
Ilość recenzji: 4
Najlepsza piątka:
  1. Saga księżycowa. Cinder
  2. Dotyk Julii
  3. Dni krwi i światła gwiazd
  4. Okup za Eraka
  5. Syrena
Całkowita liczba wyświetleń stron w miesiącu: 1041
 Ilość komentarzy: 32

Najczęściej wyświetlane recenzje:
  1. Córka dymu i kości
  2. Dni krwi i światła gwiazd
  3. Magiczna gondola
  4. Jutro, kiedy zaczęła się wojna
No to chyba tyle z podsumowania. Jesteśmy bardzo zadowolone z osiągniętych wyników. Jedyne co chcemy(musimy) poprawić to ilość wystawianych recenzji na bloga.
Niestety luty chyba nie będzie tak łaskawy, żebyśmy mogły znaleźć czas na przeczytaniu tylu książek.

Ogłoszenia:
Mam nadzieję, że na początku następnego tygodnia pojawią się dwie nowe recenzje; Amulet z Samarkandy i Królestwa Nashiry. Marzenie Talithy

Również chcemy podziękować blogerom, którzy tutaj wchodzą i czytają nasze recenzje.

No to chyba tyle: ) Pozdrawiamy

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka